Dziś chcę wam trochę opowiedziec i pokazac kilka zdjęc z moich wakacji w Turcji, a dokładniej z Alanya. Wyjazd wspominam dobrze, a najlepiej wspominam bazary. Nie mogłam się odpędzic od tych kolorowych błyskotek, kosmetyków i pamiątek. Wszyscy, którzy mnie dobrze znają, wiedzą bardzo dobrze, że trudno mnie odpędzic ze sklepu w centrum handlowym, a co dopiero, gdy chodziłam w Turcji na zakupy. Więc dziewczyny torebki w dłonie i lecimy do Turcji. Co do zakupów to jeszcze muszę dodac, że trzeba uważnie pilnowac pieniędzy i torebek, ponieważ zdarzają się kradzieże. Gdy jestem już przy pieniądzach, to jest to świetny kraj pod względem negocjacji ceny. Gdzieś czytałam, że jest to ich tradycja i klienci nieraz muszą się targowac. Może to i po części prawda, ponieważ gdzie nie kupiłam to prawie w każdym miejscu mi czy moim rodzicom opuścili cenę, a oni nie wyglądali na zdenerwowanych tylko się uśmiechali i cieszyli się. Na bazarach bardzo wyczuwalny był klimat tamtych regionów np. turecka muzyka, chłopiec rozdający turecką herbatę, ciąg stoisk, mężczyzna sprzedający owoce czy świeżo wyciskany sok z pomarańczy to wszystko sprawiało taką atmosferę, którą często widzimy na filmach. To na tyle dziś, jutro napiszę dalszy ciąg tego co widziałam i tego co polecam.
|
Spacer |
|
Widok z okna |
|
Obok basenu |
|
Zachód słońca |
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy przypadkiem nie byłam w tym samym hotelu co Ty! :D
OdpowiedzUsuń